Jak powstała pizza?

Pizza kojarzy się wszystkim ze słoneczną Italią. Prostymi świeżymi, składnikami i delikatnym ciastem. Obecnie można znaleźć ją we wszystkich regionach świata. Ma tyle smaków i rodzajów, że nie ma osoby na świecie, która nie mogła by wybrać swojej ulubionej odmiany.

Skąd się wzięła?

Pizza to tak naprawdę placek z mąki plus dodatki. Najstarsze ślady pochodzą z Sardynii we Włoszech i mają 7 tys. lat. Jednak wiele starożytnych cywilizacji miało swoje odmiany. W Grecji płaskie chlebki smarowano oliwą z dodatkiem ziół. Perscy wojownicy w VI w p.n.e. na swoich tarczach wypiekali packi do których dodawali ser i daktyle. Rzymscy żołnierze natomiast zainspirowani żydowską macą dodawali do niej ser i oliwę.

Powstanie pizzy Neapolitańskiej

Ciasto na pizzę to tylko jeden z jej składników. Równie ważne są dodatki. Pizza jaką dzisiaj znamy powstała w Neapolu. To tam znajduje się również pierwsza pizzeria – Antica Pizzeria Port’Alba. Została otwarta w 1830 roku i działa do tej pory.

W 1889 roku Raffaele Esposito był powszechnie cenionym piekarzem. Do tego stopnia, że Królowa Włoch Małgorzata Sabaudzka chciała spróbować jego potraw. Piekarz postanowił stworzyć pizzę w kolorach narodowych – białym, zielonym i czerwonym. Jego pizza składała się z sosu pomidorowego, mozzarelli i świeżej bazylii. Na cześć królowej nazwał ją Margheritą. Królowa zakochała się w tej potrawie, a wraz z nią cały Neapol. Została nawet zastrzeżona przez Komisję Europejską jako wyrób tradycyjny.

Pizza podbija świat

Pizza trafiła do USA za sprawą włoskich imigrantów. Pojawiały się miejsca gdzie kawałek można było kupić za 2 centy. Żywili się nią głownie ubodzy robotnicy oraz młodzież. Danie było proste, sycące i przede wszystkim tanie. Piekarze eksperymentowali z dostępnymi na miejscu składnikami.

Dopiero po powrocie amerykańskich żołnierzy walczących na włoskim froncie pizza podbiła całe stany. Masowo zaczęto otwierać pizzerię i nie traktowano jej już jak posiłku dla biedoty.

W tym samym czasie pizza trafiła do Kanady. Tam mieszkańcy eksperymentowali łącząc ją z lokalną kuchnią albo innymi włoskimi daniami. Tak powstały twory takie jak pizzaghetti. Czyli pizza do której dodano makaron oraz sos bolognese. W 1962 roku Kanadyjczycy stworzyli pizzę Hawajską, która do tej pory dzieli społeczeństwo.

Do Polski pizzę sprowadził Tadeusz Szołdra nie mając pojęcia o tym jak ją wykonać. W lokalu Poranek w Słupsku otworzył swoją pierwszą w pizzerię i metodą prób i błędów dotarł do perfekcji tworząc swoją własną, unikatową recepturę. Pizzeria działa nieprzerwanie od 1975 roku. Serwuje dwa rodzaje placków jedne z mięsem a drugie z pieczarkami.

Niektóre źródła podają, że to królowa Bona miała sprowadzić pizzę do Polski wraz z włoszczyzną. W przeciwieństwie do Włoch na dworze Króla Zygmunta podawano ją z dodatkiem sera, mięsa i ziół. Miała mu tak zasmakować, że na stałe włączył ją do królewskiego menu. Niestety jest to mało prawdopodobna wersja historyczna.

Amerykanie przejmują pizze

Obecnie to Ameryka króluje w ilości spożywanych produktów. Włoscy imigranci w Nowym Jorku stworzyli własną charakterystyczną odmianę pizzy. Ma ona ponad czterdzieści centymetrów i jest podawana na bardzo cienkim cieście. Nie jest ono tak kruche jak pizza rzymska. Mąka zawiera w sobie duże ilości glutenu. Jednak za specyficzny smak odpowiada nowojorska woda. Tradycyjnie sprzedaje się ją na sztuki. Tak samo jak włoska składa się głownie z sosu pomidorowego i ziół. Je się ją złożoną na pół tak by oliwa i składniki nie pobrudziły ubrania.

Z kolei pizza pochodząca z Chicago króluje wśród mrożonek. Stworzono ją w latach 40 i zawiera olbrzymią ilość dodatków. Mimo cienkiego ciasta jest bardzo gruba. Na spodzie znajduje się ser, później spora ilość mięsa. Dopiero na to wszystko tradycyjnie kładzie się sos oraz warzywa. Co ciekawe pizza nie jest pieczona w piecu tak jak wszystkie pozostałe tylko na patelni.

Polska trzyosobowa rodzina zjada pizzę średnio raz na 3- miesiące. Jest jednym z najpopularniejszych fast foodów na świecie. Jednak zamiast gotowych mrożonek lepiej udać się do restauracji albo zamówić ją na wynos. Cała magia tkwi z doskonałym cieście. Niezależnie od tego czy wybieramy tradycyjną neapolitańska, rzymską czy nowojorską